O pieczonych kasztanach pisałam w zeszłym roku (klik), tym razem upiekłam je tak, by zjeść w formie pogryzanki w miejsce "chipsów" :) Bardzo polecam, wyszły smakowite :)
Składniki
3 szklanki jadalnych kasztanów
4 łyżki oliwy
3 ząbki czosnku
kilka szczypt soli
Wykonanie
Kasztany
myję, wrzucam do miski z wodą, wyrzucam te, które wypłyną na wierzch,
resztę suszę ściereczką, nacinam węższy koniec na krzyż (do połowy
kasztana). W miseczce rozcieram czosnek w oliwie, nacieram nią kasztany,
posypuję kilkoma szczyptami soli, wykładam jedną warstwą na blaszkę
wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę w 200 st C ok 30 min, aż nacięte
"dzioby" im się otworzą. Zjadamy ciepłe, a właściwie gorące,
przestudzone tylko tyle by nie poparzyć sobie paluchów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz