Dzisiaj rzodkiewka w nieco innej odsłonie - pieczonej! Propozycja dla tych, którzy dla odmiany chcieliby poznać jej inne oblicze. Rzodkiewki piekę od jakiegoś czasu, koniecznie z migdałami, dla mnie połączenie idealne, jednak pieczenie tylko w oliwie i soli - choć dawało ciekawy efekt - pozostawiało poczucie braku "czegoś", kropki nad "i". Rozważałam dodanie sosu sojowego, ale ostatecznie zdecydowałam się na ocet balsamiczny - niezawodny towarzysz pieczonych i grillowanych warzyw - i to był strzał w dziesiątkę, dodał charakteru i zaokrąglił smak. Sałatka z połączenia pieczonych rzodkiewek, pieczonych migdałów i balsamico wypada genialnie, możecie przyszykować ją jako dodatek do obiadu, na imprezę domową lub spotkanie przy grillu, polecam.
Składniki
(dla 4 - 6 osób)
30 średnich rzodkiewek
1/2 szklanki migdałów
garść dowolnych sałat i ziół (u mnie porwane liście rzodkiewki, sałata krucha, masłowa, szpinak, liście botwinki, natka pietruszki, obowiązkowo rukola)
4 łyżki oliwy
2 - 3 łyżki octu balsamicznego
sól
Wykonanie
Z rzodkiewek odcinam końce korzonków i łodygi z liśćmi (jeśli macie warzywa niepryskane - część świeżych liści można wykorzystać do sałatki w formie surowej, a część podpiec, dorzucając je w połowie pieczenia korzeni, można też je odłożyć i wykorzystać do zupy, pesto, serków itp.), kroję wzdłuż na pół, mieszam z 4 łyżkami oliwy i sporą szczyptą soli, dodaję grubo pokrojone migdały, mieszam i piekę w żaroodpornym naczyniu w piecyku nagrzanym do ok 200st C przez ok 30 minut, aż się lekko przypieką, w trakcie mieszam 2 razy.
Po wyjęciu z piekarnika polewam octem balsamicznym (początkowo proponuję dodać 2 łyżki, potem można dodać więcej), mieszam, przyprawiam jeszcze solą. Łączę z przyszykowanymi sałatami i ziołami. Teraz można polać dodatkową porcją octu i oliwy, smacznego!
Genialne!!!Nigdy bym sama na to nie wpadla!!!!Dzieki za inspiracje!!!
OdpowiedzUsuńpiękna i smakowita kompozycja!
OdpowiedzUsuńA jeszcze nie piekłam , kurcze trzeba upiec :D genialne , Asiu uwielbiam ciebie , no twoje przepisy tez ,ale ciebie bardziej:D
OdpowiedzUsuńostatnio gotowałam i raz były z bułką i masłem ,a raz z taką wegańska posypka z eko quchni , pycha i zrobiłam marynowane , oj te to jeden ludź powiedział ,że lepsze niż sex:D
p.s twoje bzy smażyłam , najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!Chrupiące!!!!!!!!!!!!!!
też się napalam!
OdpowiedzUsuńnada się na imieniny teściowej? /żeby, ekhm, się trochę popisać :)/
OdpowiedzUsuńKaja, ja bym zrobiła próbę :) Szybko się robi, więc można poćwiczyć...
UsuńMnie ten smak bardzo się spodobał, ale są różne gusta i ciężko zagwarantować, że każdemu posmakuje.
Asia, kocham Cię za tę sałatkę - kilka składników, a rzuca na kolana. romans z piekarnikiem trwa.
OdpowiedzUsuń