6 maja 2014

Wiosenny gulasz z pieczonymi szparagami

Witajcie po świątecznej przerwie. Wiosna za oknem, wiosna w kuchni i na talerzach. Od kilkunastu dni w moim domu królują szparagi, które konsekwentnie zwożę z upatrzonej w moim regionie szparagarni, najchętniej w formie najlepszej - pieczonej lub grillowanej, doskonałość! :)
Dzisiaj zmontowałam gulasz z ich udziałem właśnie, dodałam też młode kalarepki, pieczarki, świeży szpinak, zielony groszek i koperek, bardzo polecam jako wiosenny, satysfakcjonujący obiad.



Składniki
(dla 4 osób na 2 dni)
pęczek zielonych szparagów
4 średnie kalarepki
1/2 kg pieczarek
duża garść liści szpinaku (mogą być liście rzodkiewki, kalarepy, lebioda, pokrzywa czy roszponka)
2 szklanki mrożonego zielonego groszku
garść posiekanego koperku
2 szklanki delikatnego bulionu warzywnego
sok wyciśnięty z jednej niedużej cytryny lub limonki
sól, pieprz
6 łyżek oleju
czubata łyżeczka słodkiej papryki w proszku lub więcej
2 większe ząbki czosnku

Wykonanie
Wypłukane i osuszone szparagi łapię za końce i odłamuję drewniane części, wykładam do żaroodpornego naczynia, mieszam z 3 łyżkami oleju, nacieram nim wierzchołki, posypuję kilkoma szczyptami soli i piekę w piekarniku nagrzanym do ok 200 st C przez ok 25 minut (w zależności od grubości szparagów), aż staną się szkliste i lekko się przypieką, w trakcie mieszam raz.
W tym czasie przygotowuję gulasz z pozostałych składników. W szerokim garnku o grubym dnie rozgrzewam 3 łyżki oleju, wrzucam oczyszczone pieczarki pokrojone na ćwiartki (z odrzuconymi końcami trzonków). Podgrzewam je pod zamkniętą pokrywką na średnim ogniu przez ok 10 minut, w połowie mieszam. Po tym czasie dodaję obrane i pokrojone w większą kostkę kalarepki, mieszając podgrzewam chwilę, dodaję paprykę i przez kilka minut porządnie mieszam, by pieczarki i kalarepa połączyły się z przyprawą. Wlewam bulion, dodaję płaską łyżeczkę soli, zagotowuję i gotuję pod uchyloną pokrywką na mniejszym ogniu przez 15 minut lub chwilę dłużej (sprawdzamy stopień ugotowania kalarepki). Teraz, by nadać potrawie gulaszowej formy - zagęszczam ją kalarepą - wybieram kilka łyżek ugotowanych warzyw z garnka razem z kilkoma łyżkami sosu i miksuję na krem, przekładam z powrotem, dodaję przepłukany na sitku groszek, posiekane liście szpinaku oraz pokrojone na cząstki upieczone szparagi, podgrzewam przez kilka minut. Wrzucam posiekany koperek, przeciśnięty przez praskę czosnek, sok cytrynowy, dosmaczam solą i pieprzem. Zjadamy solo, z dowolną kaszą czy ryżem, u nas był pęczak.

12 komentarzy:

  1. Super! :) Można czymś zastąpić kalarepę? Nie przepadam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do wiary! Spróbuj, wypada bardzo dobrze :)
      Ostatecznie mogą być ziemniaki

      Usuń
  2. Asia, wersja taka na bogata
    wiesz, pięknie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  3. na to czekałam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyprobowalam dzisiaj - pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyyyyszne! Dziękuję za przepis

    OdpowiedzUsuń
  6. Gulasz przepyszny, ale nie wyszedł mi taki ładny jak Tobie :-( Do tego szparagi za długo się piekły i w gulaszu jakby znikneły :-) Ociupinke zmodyfikowałam: dałam tylko 2 kalarepki ale dodałam od siebie cukinię, którek grube plastry smażyłam na suchej patelni, potem pokroiłam je w kostkę i dorzuciłam na sam koniec do gara. Na pewno będe wracać do tego przepisu. Tylko musze bardziej uważać na szparagi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przed chwilą zrobiłam, danie jeszcze ciepłe. Absolutnie genialne w smaku! Pyszności! Dziękuję za ten przepis :-) . Będziemy się zajadać w weekend :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczny! zrobiłam go już dwa razy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szparagi już są, więc pora znów na ten gulasz. Asiu, jak myślisz, czy pasowałby tu topinambur (moje niedawne odkrycie wypróbowane w Twoim curry ze szpinakiem. Pycha!)?

    OdpowiedzUsuń