27 stycznia 2011

Quinoa ze szpinakiem i pieczarkami

Nie popisuję się ostatnio ani na blogu ani w kuchni, za to namiętnie ćwiczę aparat. Doszłam do wniosku, że warto zaznajomić się z nieco większą liczbą przycisków i funkcji poza 2, którymi do tej pory się posługiwałam. Wiem, że wiele opcji pozostanie da mnie tajemnicą i Annie Leibovitz ze mnie nie będzie, ale ciekawią mnie możliwości pokazania tej samej rzeczywistości w różny sposób. Tymczasem prosta i szybka potrawa: quinoa, szpinak i pieczarki.

quinoa ze szpinakiem i pieczarkami

Składniki
(dla 3- 4 osób)
3/4 szklanki quinoa
ok 500 g świeżego szpinaku lub 250g mrożonego
ok 400 g pieczarek
sól, pieprz do smaku
2 ząbki czosnku
płaska łyżeczka startej gałki muszkatołowej
3-4 łyżki oleju/ oliwy
łyżka soku z cytryny (lub 2)

Wykonanie
Quinoa płuczę, wrzucam do garnka, zalewam wodą (niecałe 2 szklanki), zagotowuję, zmniejszam płomień i gotuję do wyparowania wody, przed końcem gotowania dodaję nieco soli. Po wyłączeniu przykrywam pokrywką.
Oczyszone pieczarki z odrzuconymi końcami trzonków dość drobno kroję, wrzucam na rozgrzany na patelni tłuszcz, mieszam, przykrywam i trzymam kilka minut (6-7), skrapiam sokiem z cytryny i podgrzewam jeszcze 1-2 min.
Dorzucam partiami posiekane liście szpinaku (jeśli mrożony, trzeba go rozmrozić i odcisnąć nadmiar wody), mieszając duszę z pieczarkami kilka minut aż listki zwiędną. Dodaję gałkę, kilka szczypt soli, nieco pieprzu, wciskam przez praskę czosnek, mieszam, dodaję quinoa i podgrzewam chwilę razem. Zestawiam z ognia, doprawiam jeśli trzeba. Gotowe, smacznego.

quinoa ze szpinakiem i pieczarkami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz