...
czyli obiad w pełnym wydaniu :) Rzadko mi się zdarza przedstawić cały
komplet, ale każdy element tego obiadu jest wart zanotowania.
Najpierw
dyńka :) Dynia Butternut jest jedną z tych, które spróbować należy. W
zeszłym roku bardzo zachwalałam Hokkaido, mimo mego uwielbienia, moja
córa stawiała weto każdej potrawie z choćby minimalnym jej dodatkiem. W
tym roku poznajemy się bliżej z innymi odmianami. Butternut jest dynią
piżmową o innym, maślanym, delikatniejszym niż Hokkaido smaku, ale
również pysznym.
Jej
ogromną zaletą jest to, że łatwo się ją kroi i obiera, nie trzeba
młotka ani piły, wystarczy nóż :) Krojenie w kostkę też nie jest tu
konieczne, wystarczy smuklejszą część dyni pokroić na plasterki, gniazdo
nasienne znajduje się w części grubszej, potem obrać- bułka z masłem :)
następnie upiec w oliwie z dodatkiem ulubionych przypraw.
Dzisiaj dynia w bardzo prosty sposób, w miejsce "kotleta" do obiadu :)
Pieczone krążki butternut
Składniki
1 dynia Butternut
4 łyżki oliwy
2 łyżki soku z cytryny
2 spore szczypty suszonego tymianku
sól
Wykonanie
Z dyni
ścinam czubek z trzonkiem, smukłą część kroję na plasterki (nie grubsze
niż 1 cm), obieram, pozostałą część dyni zużyję do innego dania.
Upiekłam 10 krążków w takiej oto marynacie: oliwę mieszam z sokiem z
cytryny i rozkruszonym w palcach tymiankiem, zanurzam w bejcy po kolei
plasterki dyni z każdej strony i wykładam na blaszkę wyłożoną papierem
do pieczenia (właściwie to były dwie blaszki), posypuję kilkoma
szczyptami soli i piekę w 200st C ok 40 min (aż się nieco zapieką), w
połowie pieczenia przekładam plasterki na drugą stronę. Wyjmuję z
piekarnika tuż przed podaniem, posypuję jeszcze szczyptą soli.
Marsjańskie
puree to puree z ziemniaków i smażonych porów, pyszne! Kiedyś robiłam
podobne dodając pory do gotujących się ziemniaków, potem miksowałam ze
śmietaną, ale okazuje się, że śmietana nie jest potrzebna, pyszne puree
można zrobić bez niej.
Puree ziemniaczane z porami
Składniki
600 g ziemniaków
500 g porów
sól
pieprz
3 łyżki oleju/ oliwy
gałka muszkatołowa (choć niewielka ilość, dosłownie szczypta, ale ważna)
Wykonanie
Ziemniaki
obieram, kroję w kostkę i gotuję do miękkości w osolonej wodzie. W tym
czasie przygotowuję pory: ścinam końce z korzeniem i ciemnozielonymi
liśćmi, kroję warzywa wzdłuż na pół, płuczę pod bieżącą wodą, wytrząsam i
kroję na wąskie paski. Na patelni rozgrzewam olej, wrzucam pory i smażę
mieszając ok 10 minut. Gdy ziemniaki są już miękkie, odlewam trochę
wody (1/4 szklanki lub nieco więcej), resztę wylewam. Dorzucam pory do
ziemniaków i miksuję żyrafą /można też zmiksować w blenderze oczywiście,
zmieli lepiej, ale zmywania będzie więcej ;)/dodając tyle wody by puree
miało odpowiednią konsystencję. Przyprawiam szczyptą startej na drobnej
tarce gałki muszkatołowej, pieprzem, ewentualnie solą.
Buraczki,
jak to buraczki- zawsze wychodzą pyszne, choć za każdym razem trochę
inne. Ta wersja jest z cebulą marynowaną w soku z cytryny- ucieszy tych,
których smak i zapach cebuli nie cieszy. Pomysł -podpatrzony u N.Lawson
/ona używała soku z limonki/- "spija" z cebuli jej ostry smak. Dziecko,
które zwykle wyskubuje cebulę (bo wszystko co zawiera jej dodatek jest
"leee") nawet nie poczuło, że cebula tam jes.
Buraczki z cebulą marynowaną w soku cytrynowym
Składniki
500- 600 g buraków
1 małe słodkie jabłko
1 średnia cebula
5 łyżek soku z cytryny
4 łyżki oliwy/ oleju
sól, pieprz
garść koperku
Wykonanie
Cebulę
obieram, kroję w kostkę lub piórka, zalewam sokiem z cytryny i wstawiam
do lodówki (na ok godzinkę, minimum 30 min). Buraki porządnie myję i
gotuję w wodzie do skutku (miękkość sprawdzamy widelcem lub nożem).
Wylewam wodę, buraczki studzę na tyle by nie poparzyć sobie paluchów,
obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach, mieszam z olejem. Jabłko
obieram, ścieram na tarce o grubych oczkach, mieszam z cebulą,
przerzucam do buraków. Przyprawiam kilkoma solidnymi szczyptami soli i
odrobiną pieprzu, dodaję pokrojony koperek, mieszam, smacznego!
Asiu, a jak wezmę zwykłą dynię piżmową to wyjdą mi też te krążki? Bo butternut jest chyba trudna do kupienia :(
OdpowiedzUsuń