29 grudnia 2011

Prażone awokado

Bardzo lubię podgrzane awokado, można je w tej formie zjeść na śniadanie, np. do kromki chleba(w kawałkach lub zgniecione na pastę z dodatkiem soku z cytryny, soli, przeciśniętego czosnku i ewentualnie odrobiny oliwy), jako dodatek do obiadu czy przegryzkę w miejsce frytek lub chipsów. Pokrojone kawałki prażę po prostu na suchej nieprzywierającej patelni, aż się nieco przypalą z obu stron, potem posypuję solą. Patelnię można lekko musnąć oliwą, jednak miejcie na uwadze fakt, że awokado samo w sobie ma sporo tłuszczu.
Podgrzanie podkreśla orzechowy posmak owoców, wg mojej córki mają smak "frytkowy" ;)
Pamiętajcie, że wybieramy lekko miękkie owoce, przy naciskaniu stawiają lekki opór, ale bez problemu dałoby się je rozgnieść widelcem; jeśli są twarde- odkładamy na kilka dni by dojrzały.

prażone awokado

Składniki
(na 1 osobę)
po 1 awokado lub przynajmniej po połówce
sól
ewentualnie odrobina oliwy

Wykonanie
Awokado obieram, kroję na niezbyt grube plasterki (węższe są smaczniejsze, ale powinny zachować formę), wykładam partiami na rozgrzaną patelnię (tak jak pisałam wcześniej- można ją uprzednio lekko naoliwić) i prażę przez kilka minut z obu stron, aż się nieco przypalą. Gotowe posypujemy solą wg uznania (przed soleniem można je również polać odrobiną soku z cytryny), smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz