Bardzo lubię podgrzane awokado, można je w tej formie zjeść na
śniadanie, np. do kromki chleba(w kawałkach lub zgniecione na pastę z
dodatkiem soku z cytryny, soli, przeciśniętego czosnku i ewentualnie
odrobiny oliwy), jako dodatek do obiadu czy przegryzkę w miejsce frytek
lub chipsów. Pokrojone kawałki prażę po prostu na suchej
nieprzywierającej patelni, aż się nieco przypalą z obu stron, potem
posypuję solą. Patelnię można lekko musnąć oliwą, jednak miejcie na
uwadze fakt, że awokado samo w sobie ma sporo tłuszczu.
Podgrzanie podkreśla orzechowy posmak owoców, wg mojej córki mają smak "frytkowy" ;)
Pamiętajcie,
że wybieramy lekko miękkie owoce, przy naciskaniu stawiają lekki opór,
ale bez problemu dałoby się je rozgnieść widelcem; jeśli są twarde-
odkładamy na kilka dni by dojrzały.
Składniki
(na 1 osobę)
po 1 awokado lub przynajmniej po połówce
sól
ewentualnie odrobina oliwy
Wykonanie
Awokado
obieram, kroję na niezbyt grube plasterki (węższe są smaczniejsze, ale
powinny zachować formę), wykładam partiami na rozgrzaną patelnię (tak
jak pisałam wcześniej- można ją uprzednio lekko naoliwić) i prażę przez
kilka minut z obu stron, aż się nieco przypalą. Gotowe posypujemy solą
wg uznania (przed soleniem można je również polać odrobiną soku z
cytryny), smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz