21 marca 2012

Trufle daktylowo- pomarańczowe

Dzisiaj słodkie małe kuleczki, które ośmieliłam się nazwać truflami :) Bez dodatku cukru stołowego, więc z lżejszym sercem można je jeść i poczęstować dzieci, mojej córce bardzo przypadły do gustu!
Pamiętamy oczywiście, że w daktylach też jest zawarty cukier, jednak w przeciwieństwie do cukru stołowego, posiadają one również minerały i błonnik. Są też kaloryczne (ponad 200 kcal na 100g), ale spokojnie- kulek nie da się zjeść dużo na raz, są bardzo sycące i smaczne, proste i szybkie w wykonaniu, polecam jako słodki akcent na Święta i nie tylko :)

trufle daktylowo- pomarańczowe

Skąd pomysł? Na forum wegedzieciak (klik) Alicja poleciła rozgotowanie suszonych daktyli w soku pomarańczowym i użycia jako przekładanki do ciast. Skoro Ala poleca, to ja się na to piszę :) Myślałam, że wykorzystam ją do chleba czy przełożenia wafli, ale mam wciąż jeszcze sporo orzechów włoskich, nierozpoczęta paczka karobu prosiła o uwagę ;) i tak powstał pomysł, by utoczyć trufle.
 Przepis potraktujcie jako bazę, którą można dowolnie doposażyć. W wersji dla dorosłych możecie dodać kilka łyżek lubianego likieru czy ekstraktu z wanilii, można też wzbogacić ich smak lubianymi przyprawami jak sproszkowany imbir, cynamon, może kardamon (?) czy zaostrzyć dodatkiem zmielonego pieprzu lub chili :)

Składniki
(na ok 30 szt)
ok 300 g wypestkowanych suszonych niesiarkowanych daktyli
sok wyciśnięty z jednej większej pomarańczy (nie zaszkodzi, jeśli przy wyciskaniu do miseczki dostanie się trochę miąższu, byle pestek nie było)
ok 6 czubatych łyżek karobu lub kakao
2 czubate szklanki wyłuskanych orzechów włoskich (lub więcej)
spora szczypta soli
1/2 szklanki wrzątku

Wykonanie
Daktyle płuczę, wrzucam do garnka zalewam wrzątkiem i sokiem z pomarańczy i podgrzewam na niewielkim ogniu, aż daktyle się rozpadną, a płyn odparuje (Alicja pisała o ok 20 min, u mnie od zagotowania- niecałe 10).
Orzechy prażę przez kilka minut na suchej patelni często mieszając, wrzucam do blendera, miksuję chwilę, dodaję masę daktylową, miksuje ponownie przez kilka minut. Dodaję szczyptę soli oraz 4 czubate łyżki karobu (dodawanie karobu czy kakao należy dopasować do własnego gustu, proponuję dodać na początek dwie czubate łyżki, wymieszać i stopniowo dodawać dalej, ja w sumie dodałam 4).

trufle daktylowo- pomarańczowe

Z masy formuję kuleczki wielkości małych orzechów włoskich, wstawiam do lodówki na 2-3 godziny, następnie otaczam w karobie (użyłam ok 2 czubatych łyżek), choć możecie użyć do tego zmiksowanych orzechów czy wiórek kokosowych. Smacznego!

trufle daktylowo- pomarańczowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz