Dzisiaj
promocja, dwa przepisy :) Dwa z jednego! Szpinak i ciecierzyca, duet
idealny, kiedyś pisałam o quinoa, ciecierzycy i szpinaku (klik),
tym razem zmiksowałam je do postaci pysznej pasty do chleba (może to
być równie dobrze farsz do pierogów czy naleśników) i równie pysznego
sosu do makaronu (kaszy, ryżu itp.). Pierwotnie robiłam to mazidło z
pokrzywą, więc jeśli nie macie oporów przed jej jedzeniem i macie dostęp
do czystej, oddalonej od ulic- zachęcam- też wychodzi mega!
Składniki
1 szklanka ciecierzycy
ok 500 g liści szpinaku (lub 200- 300 g mrożonego)
sól, pieprz do smaku
2 większe ząbki czosnku
1 cebula
3 łyżki oleju/ oliwy
szczypta startej gałki muszkatołowej
Wykonanie
Ciecierzycę
zalewam wodą i moczę przez noc, następnego dnia płuczę, wrzucam do
garnka, zalewam 6 szklankami świeżej wody, zagotowuję, zbieram szum,
zmniejszam ogień na mały i gotuję z uchyloną pokrywką godzinę lub nieco
dłużej.
Na
patelni rozgrzewam olej, wrzucam pokrojoną w kostkę cebulę, smażę do
zeszklenia, dodaję wypłukany i wytrząśnięty z nadmiaru wody szpinak
(jeśli używacie mrożonego, trzeba go na noc włożyć w miseczce do
lodówki, następnie przed użyciem odcisnąć nadmiar wody), mieszając
podgrzewam przez kilka minut, aż liście zmiękną. Wrzucam do blendera
ciecierzycę, szpinak z cebulą, wciskam przez praskę czosnek i miksuję do
uzyskania smarownej pasty. Teraz dosmaczamy pastę solą (niepełna płaska
łyżeczka), odrobiną pieprzu i szczyptą startej gałki muszkatołowej.
Pasty wychodzi dużoooo, ale robię tyle celowo by z części zmontować sos do makaronu.
Odmierzam
połowę mazidła, dodaję szklankę mleka kokosowego, dosmaczam szczyptą
soli i gałką, mieszam, podgrzewam tylko tyle by było ciepłe, koniec
przepisu :) Zamiast mleka koko możecie użyć innego, bulionu lub
ostatecznie wody, jednak z kokosem smakuje chyba najlepiej. Sosu powinno
wystarczyć dla 3- 4 osób, enyoj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz