25 czerwca 2012

Wegańskie lody truskawkowe

Obiecane lody truskawkowe, najprostsze do zmontowania w domowym zaciszu, bez cukrowania (a są słodkie), bez śmietankowania (a mają kremową konsystencję), wystarczą truskawki i banany. Pomysł podrzuciła Pinkcake (klik) i przyznam, że choć generalnie za lodami nie przepadam, tak te jadłam w tym sezonie już kilka razy. Potrzebne są zbrązowione banany i maksymalnie dojrzałe truskawki (lub inne owoce) i blender oczywiście, którego zadaniem jest nie tylko zmiksowanie oblodzonych owoców, ale i przeżycie ;) Po wyjęciu owoców z lodówki, warto odczekać kilkanaście minut lub nieco dłużej, by lód nieco puścił (tylko bez przesady- wszak mają być to lody), a przed włożeniem- pokroić na małe kawałki, ja truskawek nie kroję, ale wybieram mniejsze sztuki do zamrożenia, nieco większe można pokroić na pół.
Dobór proporcji (bananów i truskawek) jest sprawą indywidualną, ja na 1/2 kg owoców dodaję 2 większe banany, przy pierwszym razie można mieć pod ręką jeszcze 1 banana i dodać świeżego zmiksowanego, gdyby okazało się, że masa wyszła za mało słodka ze względu na niewystarczającą dojrzałość owoców np. Podobnie z dodatkami, poniżej przedstawiam bazę, którą dowolnie można urozmaicać: sól, inne przyprawy, prażone orzechy, zioła, śmietanki, inne owoce czy alkohol.

wegańskie lody truskawkowe

Składniki
(dla 3- 4 osób)
1/2 kg truskawek
2 większe brązowiejące banany
kilka świeżych owoców do dekoracji

Wykonanie
Umyte, pozbawione szypułek i podsuszone truskawki wrzucam do zamrażarki w woreczku, obrane banany pokrojone na plasterki również, ja mrożę oddzielnie, ale można wrzucić do jednego worka, jak się zamrożą- wrzucam do blendera i miksuję do rozbicia owocowych kawałków. Tak jak pisałam we wstępie- nie sztuką jest uśmiercić maszynę, warto więc po wyjęciu owoców z lodówki odczekać kilkanaście minut. Gotowe :) Zjadamy od razu po przyrządzeniu, bo za chwilę zrobi się z nich mus :)

wegańskie lody truskawkowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz