Nieskromnie przyznam, że to jeden z najlepszych kapuśniaków jakie jadłam ever! :)
Tajemniczym składnikiem jest wędzona papryka w proszku.
Z reguły staram się wykorzystywać podstawowe składniki w kuchni, jednak
zachęcona opiniami na innych blogach, w tym największej kusicielki
Zawszepolki (klik klik),
zakupiłam i ja magiczny proszek na popularnym portalu aukcyjnym
(kupiłam dwie wersje: łagodną i pikantną, ale wykorzystuję głównie
łagodną) i przyznaję, że to był strzał w dziesiątkę!
Zapach jaki roznosi się po kuchni, kiedy doda się ją np. do smażącej się cebuli i aromat jaki nadaje potrawom, jest tak obłędny,
wręcz uzależniający, że nie sposób to opisać :) Wciągnęłam się na
maksa! Przyprawy nie dodajemy wiele, zwykle łyżeczka, w kapuśniaku, o
którym za chwilę wylądowała wyjątkowo łyżka- moim zdaniem to optymalna
ilość, można nawet ją zwiększyć, ale np do grochówki (klik), fasolki po bretońsku (klik) czy babki ziemniaczanej (klik)
wystarczy dodanie łyżeczki by podrasować smak tych dań, polecam, nie
pożałujecie! W wolnej chwili napiszę Wam o minimalistycznej ciecierzycy z
dodatkiem wędzonej papryki, która okazała się naszą ulubioną
ciecierzycą :)
Tymczasem kapuśniak
Składniki
(dla 3- 4 osób na 2 dni)
1 kg młodej kapusty
2 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
1 średnia cebula
6 średnich ziemniaków
3 łyżki oleju/ oliwy
4 ziarenka ziela angielskiego
6- 8 łyżek przecieru pomidorowego (passaty) lub soku lub 2-3 większe świeże pomidory
płaska łyżka wędzonej papryki w proszku łagodnej
6 czubatych łyżek posiekanego koperku (lub więcej)
2 większe ząbki czosnku
sól, pieprz do smaku
Wykonanie
Na
patelni rozgrzewam olej, wrzucam pokrojoną cebulę, smażę aż zacznie się
szklić, dorzucam pokrojone marchewki i pietruszkę, podgrzewam przez ok 5
minut mieszając, dodaję paprykę w proszku i podgrzewam kolejnych kilka
minut mieszając tak, by wszystkie warzywa pokryły się przyprawą, wlewam
ok 2 litry wody, zagotowuję, dorzucam ziemniaki i płaską łyżkę soli, po 5
minutach od ponownego zagotowania wrzucam poszatkowaną kapustę, gotuję
20 minut lub nieco dłużej (w zależności od tego jaką kapustę lubicie) na
wolnym ogniu z uchyloną pokrywką dorzucając w trakcie liście laurowe i
ziele angielskie, przyprawiam zupę przecierem pomidorowym (jeśli
użyjecie świeżych pomidorów, trzeba je sparzyć, obrać ze skórki, pokroić
i dodać nieco wcześniej, w trakcie gotowania zupy), przeciśniętym przez
praskę czosnkiem, dodaję koperek, mieszam i wyłączam gaz. Doprawiam
kolejną porcją soli (płaska lub czubata łyżeczka- wg gustu) oraz
pieprzem. Smacznego :)
Prawda prawda prawda!
OdpowiedzUsuńPyszny kapuśniak - jako, że mam już tę że paprykę (wersja ostra) to i to zrobiłem. Domownicy pełni komlementów.
Papryka wędzona w wersji ostrej - traci sporo ostrości w obu daniach więc nie ma się co bać i jak macie możliwość to kupujcie i gotujcie nawet z wersją ostrą. We Wrocławiu na wagę można kupić.
Ciekawe jak wyszła by wersja wędzonej suszonej papryki domowej roboty.
Wędzarnia ciągle w budowie... teraz już trochę mniejsza motywacja żeby ją skonczyć, wiec moze spróbuję wędzić jakieś wege wędliny - Jak byś miała jakieś sugestie to chętnie je przyjmę.
Pozdrawiam
Wędliny powiadasz... nie mam pojęcia :) W pierwszej kolejności uwędziłabym główki czosnku, paprykę, może bakłażany też? Dużo słyszałam już o wędzonych oliwkach i jestem ciekawa ich smaku.
UsuńWege-Wędliny poczekają na lato. A teraz kolejne poddejscie do kapusniaku... i chyba wyszło lepiej niż za pierwszym razem. Rodzinka w gościach pałaszowała że hej. Nawet dzieciaki, łącznie z takim co to na zupy kręci nosem. Zobaczymy jak mi się uda z własnej kapusty ... jeśli mi wyrośnie.
OdpowiedzUsuńPyszne. Jeden z żerców nawet jadł ją bez chleba, pomimo że każdą, dosłownie każdą zupę je z chlebem, bo ona sama idealna bez niczego:)
OdpowiedzUsuńJest przepyszna....Najlepszy kapuśniak, jaki kiedykolwiek jadłam!
OdpowiedzUsuńSuper zupa! Zrobiłam z kapusty już niemłodej :) i bez papryki wędzonej i wyszła przepyszna. Dzięki!
OdpowiedzUsuń