Chyba
mało kto podpisałby się pod stwierdzeniem, że bakłażan to jego ulubione
warzywo, ja również nie. Jednak pieczone/ grillowane bakłażany
uwielbiam: w postaci roladek zwiniętych z dowolnym farszem, jako dodatek
do warzywnych miksów na ciepło czy sałatek. Pieczony bakłażan to
również bardzo wdzięczny temat do różnego rodzaju past, który dodatkowo
bardzo dobrze rymuje się z wszelkimi orzechowymi klimatami, nie ma mowy
by wyszło coś niesmacznego :)
Choć pogoda nie sprzyja teraz imprezom plenerowym- w sobotę byliśmy na grillu- i daliśmy radę :) Było szybko, prosto i smacznie: ziemniaki pieczone w węglu, grillowany marynowany tempeh, grillowane pory z octem balsamicznym, nieśmiertelna sałatka z pomidorów, cebuli, oliwy i soli, świeże papryki oraz pasta z pieczonego bakłażana, którą smarowaliśmy upieczone ziemniaki i papryki. Bardzo dobrze sprawdzi się również jako smarowidło kanapkowe- polecam :)
Choć pogoda nie sprzyja teraz imprezom plenerowym- w sobotę byliśmy na grillu- i daliśmy radę :) Było szybko, prosto i smacznie: ziemniaki pieczone w węglu, grillowany marynowany tempeh, grillowane pory z octem balsamicznym, nieśmiertelna sałatka z pomidorów, cebuli, oliwy i soli, świeże papryki oraz pasta z pieczonego bakłażana, którą smarowaliśmy upieczone ziemniaki i papryki. Bardzo dobrze sprawdzi się również jako smarowidło kanapkowe- polecam :)
Składniki
2 duże bakłażany
6- 8 łyżek oliwy z oliwek
2 czubate łyżki lubianego masła orzechowego (użyłam domowego ukręconego z miksu orzechowego)
2 ząbki czosnku
sól
garść posiekanej natki pietruszki (opcja)
Wykonanie
Bakłażany
myję, odrzucam końce, kroję wzdłuż na 5 plastrów, następnie w kostkę.
Smaruję oliwą, nie warto dawać jej zbyt dużo, wystarczy lekko natłuścić
warzywa, posypuję kilkoma sporymi szczyptami soli i piekę w nasmarowanej
tłuszczem blaszce (naczyniu żaroodpornym) w piekarniku nagrzanym do ok
200 st aż zmiękną i zmienią kolor (30 min.). Warto je piec rozłożone
jedną warstwą, jeśli nie macie na tyle szerokiej blachy- można je
rozłożyć na dwóch. W trakcie pieczenia, mieszam warzywa przynajmniej
raz, by równomiernie się upiekły.
Po
wyjęciu miksuję warzywa na pastę, dodaję przeciśnięty przez praskę
czosnek i masło orzechowe, mieszam (warzywa można od razu zmiksować z
masłem, jednak moje było z kawałkami orzechów, których nie chciałam
stracić), przyprawiam solą (ewentualnie pieprzem), mieszam z natką.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz