Składniki
1 duża czerwona bardzo dojrzała papryka
szklanka podprażonych na suchej patelni nerkowców
1 mała papryczka chili
duża garść liści bazylii
2 łyżki soku z cytryny
sól
opcjonalnie 2 -3 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku
opcjonalnie 2 -3 łyżki oliwy
Wykonanie
Oczyszczoną z gniazd nasiennych, trzonków i białych środkowych części paprykę i chili wstępnie kroję, przekładam do blendera i miksuję do uzyskania drobnych kawałków, dodaję orzechy i blenduję jeszcze chwilę. Dorzucam bazylię, sok z cytryny, przyprawiam kilkoma szczyptami soli. Dla uzyskania bardziej wyrazistego smaku można dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, a dla bardziej smarownej konsystencji - 2 - 3 łyżki oliwy. Schładzam w lodówce.
Jako ze jestem zbyt leniwa, by bawic sie w podpiekanie warzyw, wszyskie pasty do ktorych potrzebny jest piekarnik z gory odrzucam. Dlatego podjelam sie takiej raw. I wyszla przepyszna! Nie musialam dodawac oliw by miala konsystencje do smarowania i ledwie powstrzymalam sie przed zjedzeniem calej od razu. Pyszna
OdpowiedzUsuńPesto jest obłędne:) przygotowuje się je niezwykle szybko, a smakuje niesamowicie. Zjadłam z makaronem, ale całkiem sporo zostało, więc będzie do chlebka;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie je zrobiłam jako pastę do kanapek. Super! a przypuszczam, że jak się przez noc "przegryzie", to będzie jeszcze lepsze. Dzięki za ten przepis!
OdpowiedzUsuńNa miłość boską! Nie ma w polskim wyrazu blendować... Dobrze chociaż, że ostatnie zdanie nie brzmiało "Cziluję we fridżu".
OdpowiedzUsuń