Zaczął się sezon na jarmuż, więc i u mnie nie może go zabraknąć. Dzisiaj jarmuż gotowany na parze z dodatkiem pieczonej dyni i pęczaku. Sos z tahini jest tu idealnym łącznikiem, wspaniale podkręca smak. Danie możecie potraktować jako ciepły obiad, ale moim zdaniem jeszcze lepiej smakuje po odstaniu.
Użyłam dyni butternut, która jest jedną z niewielu odmian akceptowanych przez moją córkę i jednocześnie moją ulubioną. Łatwo ją pokroić, nie trzeba obierać (chociaż obrana prezentuje się przyjemniej) i ma pyszny, maślany smak.
Składniki
(dla 4 osób)
ok 600 g dyni (użyłam butternut)
3 średnie liście jarmużu
1/2 szklanki pęczaku
4 łyżki oleju
sól
sos
2 pełne łyżki tahini
6 - 8 łyżek ciepłej wody
2 łyżki soku z cytryny
łyżka sosu sojowego
łyżeczka ostrego sosu (ja użyłam sosu sriracha z fermentowanych chili, zmontowanego wg tego przepisu), harissa lub mielone chili
łyżka suszonej żurawiny (niekoniecznie)
Wykonanie
Dynie kroję w kostkę "na kęs", mieszam z czterema łyżkami oleju, posypuję szczyptą soli, mieszam i piekę w żaroodpornym naczyniu w piekarniku nagrzanym do ok 200 st C przez ok 40 minut, aż warzywa miejscami się przypieką, w trakcie mieszam przynajmniej raz. Jeśli macie dynię o twardej skórze, przed pieczeniem trzeba ją obrać.
W garnku zagotowuję 2 i 1/2 szklanki wody, wrzucam przepłukany pęczak, zbieram szum, sypię niepełną łyżeczkę soli i gotuję na małym ogniu pod uchyloną pokrywką do wyparowania wody (ok 25 minut). Po tym czasie zamykam garnek pokrywką i zostawiam na kilkanaście minut.
Jeśli liście jarmużu są bardzo zanieczyszczone, trzeba je wymoczyć przez kilkanaście minut w zimnej wodzie. Po przepłukaniu, wycinam główny nerw, zwijam zieleninę w roladki i kroję na mniejsze kawałki, gotuję w garnku do gotowania na parze przez 10 minut.
Łączę składniki sosu, ilość wody będzie zależała od tego, jaką tahini posiadacie, bardziej gęsta będzie wymagała większej ilości. Jeśli dodajecie żurawinę, przepłuczcie ją i pokrójcie na mniejsze kawałki.
Mieszam porządnie z sosem pęczak i jarmuż, na koniec delikatnie mieszam z dynią. Tak jak pisałam we wstępie, całość lepiej smakuje po przegryzieniu smaków. Przed podaniem można posypać sezamem lub prażonym słonecznikiem.
świetny pomysł na obiad - moje smaki, także wiem, że od razu przypadłoby mi do gustu i chętnie się o tym kiedyś przekonam :)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero dziś odkryłam ten przepis ,żeś wstawiła
OdpowiedzUsuńWidziałam na FB zdjęcie,ale nie zauważyłam ,że jest link:D gapa ze mnie :D ,a danie świetne , bo i dynia i jarmuż, wow
Bardzo lubię połączenie dynia plus jarmuż :) Na pewno sos z tahini pasuje świetnie! Wszystko z tą sezamową pastą jest lepsze :3
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco i fantastycznie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń