Posiałam
w ogrodzie boćwinę zaintrygowana jej wyglądem, ale i ciekawa smaku.
Zarówno w ogródku jak i na stole wygląda niezwykle dekoracyjnie,
zwłaszcza, jeśli posiada się kolorowe odmiany, ja mam żółtą.
W buraku liściowym zjadamy łodygi i liście, smakuje podobnie do botwinki, ale ma grubsze ogonki i duże, "mięsiste" liście.
Przyrządzać
je możemy na wiele sposobów (smażenie, parowanie, gotowanie,
pieczenie), ale należy pamiętać by oddzielić ogonki od liści i te
pierwsze podgrzewać najpierw przez kilka minut, a potem dorzucić
pokrojone liście.
Dzisiaj
przedstawiam danie z boćwiną, szpinakiem i pęczakiem, takie trochę
curry, trochę kaszotto, połączenie boćwiny ze szpinakiem jest bardzo
udane, serdecznie polecam :)
Boćwina ze szpinakiem i pęczakiem w curry
Składniki
(dla 4 osób)
2-3 pęczki boćwiny
duża garść liści szpinaku
szklanka pęczaku
5-6 szklanek bulionuwarzywnego lub wody
łyżka octu jabłkowego (lub innego lub soku z cytryny)
1 czubata łyżeczka curry
3 ząbki czosnku
4 łyżki oleju/ oliwy
sól
ewentualnie nać pietruszki do posypania
Wykonanie
Boćwinę
płuczę i wrzucam na kilkanaście minut do zimnej wody by wypłukać
nieczystości. Na patelni rozgrzewam olej, wrzucam curry i smażę na
niedużym ogniu ok 2 min. Dorzucam kaszę, mieszam i po chwili zalewam
szklanką bulionu (wody), przykrywam i podgrzewam do wchłonięcia płynu.
Tak partiami dolewam bulion aż kasza zmięknie, przy czwartej szklance
dodaję ocet, a przy piątej dorzucam pokrojone ogonki boćwiny, dodaję sól
(na początek powiedzmy jedna czubata łyżeczka), po ok 7-8 minutach
dodaję pokrojone w cienkie paseczki liście boćwiny i wypłukanego
szpinaku (stopniowo- początkowo zieleniny jest sporo, ale podczas
obróbki znacznie zmniejsza objętość). Podgrzewam całość aż liście
zmiękną (ok 7 minut), wciskam przez praskę czosnek, mieszam, dosmaczam
solą i wyłączam gaz. Gotowe, smacznego :)
Oceń przepis:
{[['']]}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz