Pewnie dla każdego z nas będą to inne smaki i zapachy, sama nie potrafiłabym wybrać jednego ulubionego, ba! nie potrafiłabym wybrać tylko pięciu. Jednak absolutnie nie wyobrażam sobie tej pory roku bez chrupiących jednodniowych ogórków małosolnych.
Robię je właściwie non stop - od samego początku sezonu ogórkowego. Małe kilogramowe porcje z koprem, liściem chrzanu (korzenie dodaję do ogórków kiszonych, do małosolnych - tylko liść), czosnkiem i liśćmi czarnej porzeczki lub wiśni, zjadamy już następnego dnia, najpóźniej dwa dni po nastawieniu- takie lubimy najbardziej, lekko kiszone, ale wciąż zielonkawe w środku. Zajadamy się nimi w ciągu dnia i znowu nastawiam nowe, mój absolutny hit spośród smaków lata! :)
Składniki
1 kg ogórków (najlepiej zebranych rano tego samego dnia)
liść chrzanu
łodyga kwitnącego kopru wraz z kwiatami
2 - 3 liście czarnej porzeczki lub wiśni
3 ząbki czosnku
na 1 litr wody - pełna (ale nie czubata) łyżka soli
Wykonanie
Sól mieszam w przegotowanej wodzie do rozpuszczenia. W naczyniu (garnku, słoiku, beczce) układam ciasno umyte górki i czosnek, zalewam przestudzoną (ciepłą, ale nie gorącą) solanką (powinno być jej tyle, by przykryła warzywa), przykrywam liśćmi porzeczki, chrzanu, koprem, obciążam talerzykiem lub kładę pokrywkę i zostawiam przynajmniej do następnego dnia. Jeśli lubicie bardziej ukiszone - zostawiacie do kolejnego lub kilku następnych dni, smacznego!
Oceń przepis:
{[['']]}
Dosłownie przed chwilą skończyłam przygotowywanie wielkiego słoja ogórków. Dodałam to co miałam w ogródku , koper, liscie wiśni i czosnek, chrzanu nie znalazłam. Mam nadzieję juz jutro spróbowac małosolne, najbardziej lubie takie ukiszone z wierzchu a w srodku jeszcze słodkie.
OdpowiedzUsuńBuuuziaki!
Wczoraj zrobiłam z liśćmi dębu.Dziś do obiadu jak znalazł.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zrobiłam wielki 5 litrowy słoik dla siebie i podobny na prezent:-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam, takie przetwory jeszcze przede mną;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, sięgnąć po tego ogóreczka by się miało ochotę:)
Uwielbiam ogórki, u mnie też w garnku z kamionki dochodzą, a liście dębu i wiśni też dodaję.
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo apetyczne :)
Pozdrawiam.
Lubię małosolne, ale jeszcze nigdy nie robiłam sama. Jak sowa- na razie jestem na etapie domowych musów i dżemików :)
OdpowiedzUsuń