Czarna sól dodaje potrawom jajeczny posmak, było o niej na blogu przy okazji tofucznicy (klik), pasty bez jaj (klik) czy quiche (klik), tym razem w roli głównej jaglanka.
Dodatki są dowolne, możecie użyć cebuli, szczypioru, suszonych pomidorów, czosnku czy innych lubianych dodatków, jak do tradycyjnej jajecznicy, u mnie tym razem szpinak, pieczarki i kiełki rzodkiewki.
Składniki
(dla 4 osób)
szklanka kaszy jaglanej
200 - 300 g mrożonego szpinaku w liściach lub podwójna ilość świeżego
garść pieczarek
sól, pieprz
pełna łyżeczka czarnej soli
płaska łyżeczka sproszkowanej kurkumy
szczypta startej gałki muszkatołowej
4 łyżki oleju
szklanka mleka roślinnego niesłodzonego
dowolne dodatki: szczypior, kiełki rzodkiewki, rzeżuchy itp
Wykonanie
Szpinak rozmrażam wieczór wcześniej, wkładając go do miski.
Kaszę przelewam na gęstym sitku wrzątkiem, płuczę bieżącą wodą, przekładam do garnka, zalewam dwiema szklankami wody, zagotowuję, dodaję płaską łyżeczkę zwykłej soli, i gotuję na małym ogniu pod uchyloną pokrywką, aż woda wyparuje, a kasza przyjemnie zaskwierczy. Wyłączam gaz, zamykam pokrywkę i zostawiam na kilkanaście minut. Po tym czasie, dodaję do niej kurkumę i czarną sól, rozcieram pałką, by kasza się nieco rozpadła, i połączyła z przyprawami.
Na patelni rozgrzewam olej, wrzucam pokrojone w plasterki pieczarki, smażę przez kilka minut mieszając, dodaję szpinak (jeśli liście są duże, warto je wcześniej pokroić), chwilę podgrzewam, wrzucam masę jaglaną i dolewając mleko mieszam do połączenia składników. Trzymamy na ogniu tyle, by uzyskać lubianą konsystencję: luźniejszą lub bardziej zwartą. Całość przyprawiam świeżo mielonym pieprzem, posypuję odrobiną gałki i kiełkami. Zjadamy na ciepło, choć na zimno też jest dobre!
Oceń przepis:
{[['']]}
Jaka ładna i kolorowa! Jeszcze nie mam tej czarnej soli, ale jak w końcu kupię to próbuję zrobić , u mnie to będzie jaglanica. A propos jaglanki i świąt, podspamuję swój komentarz do ciasta z kaszy z końca grudnia. Podpowiesz jak mogę spróbować utrzymać pulchność ciasta?
OdpowiedzUsuńnawet wyglądem przypomina jajecznicę! i założę się, że również tak smakuje :) nie ma to jak magia przypraw w kuchni wegańskiej :)
OdpowiedzUsuńMiło , że znowu są Twoje przepisy Asiu, wesołych świat Ci życzę
OdpowiedzUsuńZamiast kaszy lepiej użyć płatków jaglanych, wtedy nie trzeba nic rozcierać.
OdpowiedzUsuń